Każdy lubi jak władza ma jak najmniej ograniczone możliwości. Oczywiście pod warunkiem, że to swoi są u wladzy.
Wrzucasz mi przykład jednej poslanki i to jest już wyraz tego co Rosja robi? To masz z drugiej strony większy kaliber polityczny, który się z niego otwarcie śmieje. https://tvn24.pl/swiat/francja-pawel-durow-zalozyciel-telegrama-zatrzymany-na-lotnisku-w-paryzu-moze-uslyszec-zarzuty-st8056407
Pytanie do twojej teorii - czemu miliarder współpracujący z służbami Rosji jedzie do wrogiego kraju w dodatku jedynego na całym świecie gdzie jego zatrzymanie nie będzie zatrzymaniem Rosjanina, a własnego obywatela bo ma też francuski paszport? Unikał Francji długo, a nagle tam leci. Może właśnie jest na odwrót i narobił sobie problemów z służbami rosyjskimi i uderzył do jedynego państwa na świecie, które go nie bardzo może wydać bo jest ich obywatelem.
Możemy sobie spekulować bez końca, ale w tej sprawie sam Durov mnie jednak mało interesuje. Najbardziej przerażające są takie głosy jak z ostatniego akapitu z linku wyżej. Cała akcja ma być presją na walkę z szyfrowanymi wiadomościami jako ‘zagrożeniem terrorystycznym’.
Wrzucasz mi przykład jednej poslanki i to jest już wyraz tego co Rosja robi? To masz z drugiej strony większy kaliber polityczny, który się z niego otwarcie śmieje. https://tvn24.pl/swiat/francja-pawel-durow-zalozyciel-telegrama-zatrzymany-na-lotnisku-w-paryzu-moze-uslyszec-zarzuty-st8056407
Pytanie do twojej teorii - czemu miliarder współpracujący z służbami Rosji jedzie do wrogiego kraju w dodatku jedynego na całym świecie gdzie jego zatrzymanie nie będzie zatrzymaniem Rosjanina, a własnego obywatela bo ma też francuski paszport? Unikał Francji długo, a nagle tam leci. Może właśnie jest na odwrót i narobił sobie problemów z służbami rosyjskimi i uderzył do jedynego państwa na świecie, które go nie bardzo może wydać bo jest ich obywatelem.
Możemy sobie spekulować bez końca, ale w tej sprawie sam Durov mnie jednak mało interesuje. Najbardziej przerażające są takie głosy jak z ostatniego akapitu z linku wyżej. Cała akcja ma być presją na walkę z szyfrowanymi wiadomościami jako ‘zagrożeniem terrorystycznym’.
Bo wchodząc do lokalu masz informować, czy jesteś z mafi? Mimo pikiet w rosji w jego obronie, rząd rosyjski zdaje się mieć go w dupie i wręcz go wcześniej zwalczał. Co wzmacnia podejrzenia, że telegram stał się po prostu miejscem niewygodnym dla władz, a pedofilię jako pretekst do ataku znajdzie się wszędzie. Na signalu też pewnie jest jej pełno wymienianej. Jak chodzi o trzymanie władzy to rosja czy francja czy inny kraj się nie różnią.
Jak firma ma prosperować jak szef nawala rozprawkę w komentarzach zamiast nad pracą przysiąść? Nie dziwne, że na pracownika niema.
Ja rozumiem, że facebook to zasięgi, a bez tego nie ma masowych akcji. Ale plaszczac się przed nimi tylko się wzmacnia. Trzeba stamtąd odchodzić, niestety nawet kosztem początkowo gorszych wyników działań informacyjnych.
Porzygałem się gdzieś w połowie.
Dobry tekst. Za wyrażanie wątpliwości względem państwowej kontroli teoretycznie równościowych kwestii już wielokrotnie zostałem zwyzywany od libków. Do tego stopnia, że już się zastanawiałem, czy może rzeczywiście nie jestem już lewicowcem.
Czyli posta ‘to imigrant zrobil krzywdę dziecku’ należy usuwać jako potencjalną dezinformację, ale posta ‘imigrant zrobił krzywdę mi’ już nie bo to relacja bezpośredniego uczestnika i to on ponosi odpowiedzialność prawną?
Ale skąd wiemy, że osoba pisząca call out jest tym za kogo się podaje i może ponieść odpowiedzialność prawną? Rozumiem zatem, że należy też wymusić na big techach proces rejestracji przez dowody osobiste, a później jeśli część ludzi przeniesie się na jakieś inne oddolne portale gdzie takich wymogów nie będzie to adresy tamtych blokować w kraju. Tylko wtedy to trzeba też zakazać VPNów. Zatem wymuszenia na innych big techach żeby ich systemy operacyjne nie pozwalały na użycie VPNów, a jak ludzie to jakoś ominą albo zaczną używać jakiś linuxów to wtedy obowiązek rejestracji komputera na dowód osobisty i losowe kontrolę urządzeń pod kątem zakazanych programów.
Bo bez pójścia tą drogą to sam ‘nakaz walki z dezinformacją’ to czysty populizm żeby pokazać, że władza coś robi i problemy społeczne to nie ich wina tylko kogoś innego, w tym przypadku big techow.
To ja proszę tą przyszłą prawną definicje dezinformacji. W rękach ‘odpowiedniej’ władzy może to służyć do zwalczania niewygodnego dziennikarstwa.
To tak jakby próbować zmusić social media żeby kasowały call outy kobiet opisujących jak były ofiarami molestowania twierdząc, że to pomówienia do czasu, aż sąd przyklepie, że prawda.
Oczywiście abstrahuję od aktualnej sytuacji w wielkiej brytanii, ale masa problemów to spekulacje oparte o jakieś red flagi bo dowody, które by przeszły w sądzie są nie do zdobycia.
Fake newsy to cena za wolne media. Walczyć z tym trzeba nauką sceptycyzmu, weryfikacji itd. A nie liczyć że jakoś przepis nas uratuje.
W ręce to butelka, zielona, dosyć kanciasta, jak miałbym strzelać to jak od wody aloesowej z biedry. Co do kabury to nie wygląda mi to na kaburę, tu bardziej long shot, ale stawiam, że to pouch (taka alternatywna nerka do przypięcia do paska), kieszeni wypchanych nie ma, a mało kto przy sobie nic nie nosi. Ale paznokcia za te strzały bym sobie uciąć nie dał.
Izrael sam postawil znak równości między żydzi i izrael więc nie jestem w szoku, że protesty przeciw izraelowi stają się protestami przeciw żydom, czy pomocy zydom.
Dokładnie tak myślę. Bo pogadać na szmerze albo stanąć godzinę z banerem jest łatwo. I można się czuć dobrym człowiekiem, który się stara i walczy o lepszy świat. Podczas, gdy codzienna walka polegająca na wyrzeczeniach i rezygnowaniu z wygód i przyjemności jest trudna. I rozumiem że to był metaforyczny chleb, ale jednak budujesz tym jakiś obraz, a konieczność jedzenie chleba i chęć słuchanie piosenki to nie jest to samo.
Ale gdzie ja powiedziałem, że Taylor sama na to zapracowała? Ludzie nie są algorytmem, który ma wykazywać zainteresowanie po przekroczeniu danego poziomu obcowania z danym obrazem. Podejmują decyzje, nie ważne jak uswiadomiona czy przemyślana, ale ich wlasną. Nie ważne ile pieniędzy by w nią wpompować, nie było by jej a inwestycje by uznano za sromotną porażkę, gdyby ludzie jej nie zaczęli ubóstwiać.
Taylor nie jest superbogata z nadania światowej rady żydów. Zwykli ludzie budują celebrytów i ich ubóstwiają. Zatem jak rząd ma obronić tych zwykłych ludzi przed ich własnymi decyzjami j wbrew ich woli? Nawet gdyby zabrać Taylor 90% majątku to by dalej była liczona na więcej niż 100mln$ - tak ją ludzie napompowali.
Przeglądarka Brave na telefon. Śmiga aż miło.
Jak ona wygra to będzie piękny politologiczny case o tym jak za duża skuteczność w wykańczaniu kontrkandydata może być tragiczna w skutkach.
Kobieta, matka hinduska, ojciec czarny. Myślę, że ta próżnia może nie wytrzymać :D
Wprost proponujesz strategie dobrze zorganizowanej propagandy, zmowy między państwami za plecami społeczeństw, kuluarowego dogadania wpływowych i bogatych, wszystko w celu zmiany umysłów ludzi. To nie jest reżimowa wizja?
Nie mówię, że zła bo nie o tym teraz mowa, ale demokracji czy uczciwości w tym niema.
Spoiler alert. Koleś będzie twierdził, że go pierwsza wyzywała i groziła mu śmiercią więc w strachu zareagował odruchowo. A coś takiego w pełni sankcjonuje kodeks karny. Ona oczywiście zaprzeczy, ale o świadkach tego co do siebie na starcie po cichu mówili można zapomnieć. Zatem dla sądu impas i sprawa umorzona. Jesteśmy zdani na siebie.
Art 217 2. Jeżeli naruszenie nietykalności wywołało wyzywające zachowanie się pokrzywdzonego sąd może odstąpić od wymierzenia kary.