

@harcesz btw z takich ciekawostek dot. dotowania artystów przez władze (i na marginesie toczącej się obok rozmowy o zaiksach) - kolega z Brukseli opowiadał mi niedawno, że tam jest z kolei taki program lokalny, w którym artysta może otrzymywać stypendium z miasta (godne) pod warunkiem, że raz na jakiś czas (nie pamiętam - miesiąc? kwartał?) w tym mieście wystąpi.


@harcesz u nas też są jakieś programy wspierania polskich artystów zagranico, ale to raczej spakietowane i koordynowane przez placówki dyplomatyczne, czyt. znajomi podreferendarza w MSZ grają wieczorek w salce przy ambasadzie.