Pieknie sie obserwuje jak media (portale internetowe itp.) miotaja sie, zeby obejsc cenzure #Facebook.a 😂
Najpierw bylo wrzucanie samego linka w post + zdjecie, potem zdjecie + link w 1. komentarzu, teraz jest naglowek / tytul (najczesciej na oczojebnym, czerwonym tle) + link w komentarzu, niektorzy sa tak zdesperowani, ze nawet stosuja normalne opisy zamiast clickbaitowych tytulow 😱
#media #CalaPolskaCzytaDziennikarzom #portaleInternetowe #socialMedia
#MediaIndustry
@seachdamh @emill1984 u mnie AdGuard daje sobie z tym rade 🤫
@krogulczyk @emill1984 ja mam trochę problem z omijaniem takich paywalli.
O ile reklamoza mnie wkurza i wycinam blokerem najbardziej inwazyjne g* po prostu przez fakt, że strona często jest nieużywalna o tyle już omijanie paywalla prywatnego podmiotu, gdzie treść jest materiałem sprzedawanym dla mnie przekracza tą czerwoną linię o nazwie
a) kradzież
b) fakt, że treści te nie należą mi się z definicji i z automatu za darmo: ktoś poświęcił na to czas, ktoś inny zapłacił za ten czas by ostatecznie móc wystawić to jako produkt.
Wiem hipokryzja i trochę moralność kalego bo powinienem to samo stosować do reklam (a jednak je wycinam). Trudno. Zgniły kompromis moralny na jaki obecnie “mnie stać”
@seachdamh jasne, nie zmuszam, dlatego dodalem tl;dr :) ja jednak wole model z twitcha czy roznych patronajtow - “podoba Ci sie co robimy to dorzuc do skarbonki, ale tresci masz za darmo” (ewentualnie patroni maja cos ekstra), tym bardziej, ze te portale i tak zyja z reklam i tekstow sponsorowanych, a paywalle to tylko dodatek
@krogulczyk
@emill1984 @krogulczyk To dla mnie nie działa i nie przemawia, bo ten model twitcha nie powoduje, że firma może powiedzieć, że w tym miesiącu tobie zapłacimy 1/3 pensji a pani Hania od sprzątania dostanie 1/5.
Mogę preferować inne modele sprzedaży ale nie zmienia to faktu, że nawet jeśli ten model mi się nie podoba to nie będę chodził po targowisku łapiąc wystawione owoce bo mogę i model sprzedaży powinien być inny. Fakt jest po prostu taki, że zjadłem jabłko za które nie zapłaciłem (nie ważne czy uważałem, że cena za wysoka).
Oczywiście - to tylko moje spojrzenie na płacenie za rzeczy typu teksty, grafika czy też w dużej mierze - oprogramowanie.