Pamiętam, że kiedyś mieszałem angielski i polski/rosyjski, więc wygląda to tak:

„Hi guys! What’s up? Mój tata powiedział, że I could only hang out kilka minut.” (oczywiście nie do końca, ale jest wystarczająco blisko)

  • harc@szmer.info
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    4
    ·
    edit-2
    21 hours ago

    Od czasu zasłyszenia z pobliskiej budowy “KURWA БЛЯТЬ!” (“kurwa blać”) jest to jeden z moich ulubionych bluzgów. Sam mieszam, czasami ma to sens, kiedy faktycznie brakuje słów, ale jak ktoś po pół zdania bez powodu zmienia język to mam trochę… cringe? :P Mam poczucie, że jest to jednak zaśmiecanie języka i robienie z tego jednej papki zależnej wyłącznie od popkultury. Do tego anglosaski imperializm kulturowy. Eh. Idę książkę poczytać.

    Tak btw. jest społeczność !jezykpolski@fedit.pl :)

  • renzhexiangjiao@szmer.info
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    2
    ·
    20 hours ago

    mieszkałem w wielkiej brytanii przez kilka lat i tam w rozmowach z polskimi znajomymi to jest norma, nikt nie zwraca na to uwagi. czasami po prostu na język prędziej przychodzi angielskie słowo/wyrażenie. nie jest to wcale na siłę, po prostu taki zabieg żeby zachować płynność rozmowy

  • rico@lemmy.blahaj.zone
    link
    fedilink
    Polski
    arrow-up
    1
    ·
    18 hours ago

    wydaje się niepotrzebne i czasami irytujące. czuję się jak tylko jest dla osób, które mówią po polsku i po angielsku

    często widzę to w reklamach ale po angielsku i po hiszpańsku w tym samym zdaniu (spanglish)

    • harc@szmer.info
      link
      fedilink
      Polski
      arrow-up
      2
      ·
      edit-2
      21 hours ago

      O, tego słowa mi brakowało! Chociaż obawiam się, że to może być też kwestia wieku. Te gówniaki to teraz nie potrafią tak pięknie ja my za naszych czasów…